Dlatego FC Porto bierze Silvę. Dziennikarz wytłumaczył, co z Bednarkiem i Kiwiorem

Polacy trafili do Porto w trakcie letniego okna transferowego. Błyskawicznie wywalczyli sobie mocną pozycję w drużynie. Nie dość, że są pewniakami w podstawowym składzie, to jeszcze media chwalą ich niemal po każdym występie.

Teoretycznie przyjście Silvy może zachwiać tą hierarchią. Monteiro twierdzi jednak, że Bednarek i Kiwior obronią swoją pozycję w drużynie.

- Nie wydaje mi się, żeby to było zagrożenie dla Polaków, ani żeby jego transfer miał wywołać debatę na temat wyjściowego składu. Duet Bednarek–Kiwior jest dobrze ugruntowany i konsekwentnie pokazuje jakość i niezawodność - twierdzi Andre Monteiro z dziennika Record w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.

Jego zdaniem słynny Brazylijczyk będzie przede wszystkim dublerem Bednarka. Na razie reprezentant Polski jest jedynym prawonożnym środkowym obrońcą w kadrze Porto. Gdy nie mógł grać, w obronie zastępował go nominalny pomocnik Pablo Rosario.

- Z tych powodów postrzegam transfer Thiago Silvy przede wszystkim jako inwestycję w głębię składu, a nie ruch mający na celu zakwestionowanie ustalonej wyjściowej jedenastki - powiedział Monteiro.

Porto prowadzi w tabeli ligi portugalskiej. W czternastu meczach wygrało trzynaście razy i zaliczyło jeden remis. W dodatku straciło tylko cztery gole.