Dlatego Rodado przedłużył kontrakt z Wisłą Kraków. "Prezes Królewski przystawił mi pistolet do głowy!"
Angel Rodado zaskoczył wiele osób i przedłużył kontrakt z Wisłą Kraków. O powodach tej decyzji opowiedział teraz w rozmowie z Goal.pl.
Angel Rodado był gorącym nazwiskiem na rynku. O Hiszpanie myślały kluby tureckie, bułgarskie, w gronie zainteresowanych drużyn wymieniano też Widzew Łódź.
Ostatecznie jednak 28-latek postanowił podpisać nową umowę z "Białą Gwiazdą". Aktualny kontrakt będzie obowiązywał aż do 30 czerwca 2028 roku. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.
- Prezes Królewski przystawił mi pistolet do głowy i musiałem przedłużyć. Oczywiście żartuję! Decydowały względy rodzinne, to była wspólna decyzja - powiedział napastnik, gdy zapytano go o powody prolongaty.
- Były momenty, gdy wydawało się, że odejdę, ale postanowiłem kontynuować karierę w Wiśle. Było blisko odejścia do Łudogorca, ale po pół godziny zadzwoniłem do prezesa Królewskiego i powiedziałem, że nie chcę przenosić się do Bułgarii - dodał.
- Była też oferta z Turcji, ale nie rozpatrywałem tej oferty, bo druga liga turecka to nie było miejsce, na które chciałem zamienić Wisłę. Mimo tego, że z punktu widzenia finansowego było to zadowalająca propozycja - kontynuował.
- Ze strony Widzewa nigdy nie pojawiła się oficjalna oferta. Pięcioletnie przedłużenie umowy daje stabilizację. Wiem, na czym stoję, co mnie uspokaja. Chcę osiągnąć wiele rzeczy z Wisłą - podsumował.
Rodado ma za sobą 109 meczów w barwach Wisły, zdobył 66 bramek i zanotował 17 asyst. Do Krakowa przeniósł się w 2022 roku.