Dlatego Urban nie powołał Pietuszewskiego. Selekcjoner podał powód

Jan Urban nie powołał Oskara Pietuszewskiego na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Selekcjoner wyjaśnił swoją decyzję.
Pietuszewski robi furorę w barwach Jagiellonii Białystok. Adrian Siemieniec odważnie postawił na 17-latka, a ten odwdzięcza mu się świetną grą. Młody skrzydłowy był jednym z bohaterów ostatniego meczu Jagiellonii z Lechem.
Powszechnie spodziewano się, że po nastolatka sięgnie Urban. Okazja, by spróbować go w seniorskiej kadrze, wydawała się znakomita. W październiku biało-czerwoni zagrają towarzysko z Nową Zelandią. Może to być okazja do kilku eksperymentów personalnych.
Pietuszewski nie weźmie w nich udziału. Urban zdecydował się na innych skrzydłowych. W kadrze są m.in. Jakub Kamiński czy wracający po dłuższej przerwie Michał Skóraś.
- Oskar Pietuszewski też był pod obserwacją. Oby ten 17-latek okazał się polskim Laminem Yamalem. Powiem szczerze — ja podziwiam tego chłopaka, bo ma predyspozycje na naprawdę świetnego piłkarza i już broni się grą w lidze i europejskich pucharach — powiedział Urban w rozmowie z portalem Gol24.pl.
Dlaczego zatem selekcjoner pominął go przy powołaniach? Selekcjoner tłumaczy to troską o młodego zawodnika.
- Dodatkowe obciążenia i emocje związane z powołaniem do pierwszej reprezentacji nie są Pietuszewskiemu w tym momencie potrzebne. Stąd taka, a nie inna decyzja. Będzie mógł się sprawdzić w młodzieżówce w trochę trudniejszych meczach niż we wrześniu, ale ktoś z boku — ktoś bardziej doświadczony od tego utalentowanego nastolatka musi czuwać, aby nie był eksploatowany za mocno — podsumował Urban.
Młodzieżówka, do której został powołany Pietuszewski, w październiku zagra dwa mecze w eliminacjach do mistrzostw Europy. Jej rywalami będą Czarnogóra i Szwecja.