Dlatego Zieliński przeszedł do Interu. Konkretny powód

Zieliński spędził osiem poprzednich sezonów w Napoli. W tym klubie rozegrał aż 364 spotkania, notując w nich 51 bramek i 46 asyst.

1 lipca Polak oficjalnie rozstał się z "Azzurrimi". Nie zamierzał on przedłużyć wygasającej umowy i na zasadzie wolnego transferu przeszedł do Interu. 30-latek przyznał, że zmienił klub, ponieważ potrzebował nowych wyzwań w karierze.

- Nie czułem się wypychany z Napoli, wręcz przeciwnie. Były oferty przedłużenia kontraktu, ale ostatecznie się nie dogadaliśmy. Po ośmiu latach wygrałem Puchar Włoch, mistrzostwo, w Neapolu jest to wielkie osiągnięcie. Po części człowiek chce spróbować czegoś nowego, żeby złapać nowe bodźce, nowe wyzwania - wytłumaczył Zieliński na antenie Eleven Sports.

Pomocnik wzmocnił szeregi krajowego hegemona. W poprzednim sezonie ekipa Simone Inzaghiego wygrała Serie A, wyprzedzając drugi Milan o 19 punktów.

- Z Interem złapaliśmy ten kontakt, z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc zainteresowanie stało się coraz bardziej konkretne. Skorzystałem z tej propozycji i cieszę się, bo tutaj widać wielkość tego klubu. To wielka drużyna i celem jest zawsze dojście jak najdalej w każdych rozgrywkach. Myślę, że Inter stać na to i zrobimy wszystko, żeby ten sezon był wyjątkowy - zaznaczył Zieliński, który skomentował też jakość pozostałych pomocników na Giuseppe Meazza.

- Nie miałem jeszcze takiej konkurencji, ale liczyłem się z tym. Inter był jednym z najlepszych zespołów i po tym moim transferze jeszcze się polepszył. Wierzę, że pokażę swoje umiejętności i drużyna wskoczy na jeszcze wyższy poziom - dodał.

Inter rozpocznie sezon ligowy w tę sobotę o godzinie 18:30. "Nerazzurri" zagrają na wyjeździe z Genoą.