Dosadny komentarz o losowaniu. Takie słowa do rzadkość
Losowanie mistrzostw świata wywołało olbrzymie emocje. Tonuje je Dariusz Dziekanowski, który uważa, że na razie nie ma to żadnego znaczenia.
Polacy mogą na mundialu zagrać z Holandią, Japonią i Tunezją. Mogą, jeśli przebrną baraże. W półfinale zmierzą się z Albanią. Jeśli wygrają, ich rywalem w finale będą Ukraińcy albo Szwedzi.
Droga na mistrzostwa jest zatem jeszcze daleka. Według Dziekanowskiego trzeba się skoncentrować na niej, a nie na tym, co może wydarzyć się na mistrzostwach świata.
- Nie chciałbym analizować Japonii czy Tunezji. To nie jest odpowiedni czas. Nie widzę w tym większego sensu - stwierdził Dziekanowski w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
- Mnie bardziej ciekawi, w jakiej formie będziemy w marcu, ilu piłkarzy uniknie kontuzji, co na temat ich dyspozycji będzie miał do powiedzenia Jan Urban. Potencjał Japonii, Tunezji albo Holandii ma teraz znaczenie marginalne i nie powinniśmy się nim martwić. Losowanie nie ma na razie żadnego znaczenia - dodał.
Dobrym prognostykiem przed walką o mundial mogą być wyniki Polaków z poprzednich baraży. W walce o mundial w 2022 roku pokonali Szwedów, a w grze o EURO 2024 - Estonię i Walię.
Mistrzostwa świata w USA, Kanadzie i Meksyku rozpoczną się 11 czerwca. Finał zaplanowano na 19 lipca.