Dramat byłego gracza Lecha. "Nie wiem, jak wyszliśmy z tego żywi"

Dramat byłego gracza Lecha. "Nie wiem, jak wyszliśmy z tego żywi"
Twitter Screen
Były zawodnik Lecha Poznań, Wasyl Kraweć, miał poważny wypadek. On i jego bliscy cudem uniknęli najczarniejszego scenariusza.
We wrześniu 2020 roku Wasyl Kraweć został wypożyczony z CD Leganes do Lecha Poznań. W Polsce spędził prawie dziesięć miesięcy, w trakcie których rozegrał 27 meczów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Obecnie obrońca jest zawodnikiem ojczystego Metalista 1925. Po pierwszej rundzie sezonu jego zespół zajmuje siódme miejsce w tabeli ukraińskiej ekstraklasy.
W ostatnich dniach media obiegły wstrząsające wieści nt. Krawecia. Portal sport.ua przekazał, że 28-latek miał poważny wypadek w okolicach Tarakanowa.
Mercedes, którym jechali piłkarz i jego bliscy, zderzył się we wtorek z rozpędzoną ciężarówką. Na skutek zdarzenia auto zostało kompletnie skasowane.
Zawodnikowi udało się wyjść z pojazdu jeszcze przed przyjazdem służb. Strażacy, którzy natychmiastowo przybyli na miejsce wypadku, wydostali jego żonę oraz córkę.
W wypadku brało w sumie udział trzy ciężarówki i pojazd piłkarza. Tuż po zdarzeniu głos na Instagramie zabrała żona 28-latka.
- Przeżyliśmy tylko dzięki bożej opiece. Zostaliśmy zmiażdżeni pomiędzy ciężarówkami, a z samochodu nie zostało praktycznie nic. Nie potrafię pojąć, jak udało nam się wyjść z tego żywo - relacjonowała na Instagramie żona piłkarza.
Niedługo po wypadku Kraweć i jego bliscy zostali przewiezieni do szpitala w Dubinie. Kierowcy ciężarówek wyszli ze zdarzenia bez szwanku.
Filip - Węglicki
Filip WęglickiWczoraj · 12:12
Źródło: sport.ua

Przeczytaj również