Druga porażka Ancelottiego! Brazylia pokonana w Azji

Azjatycka objazdówka Brazylii zbliża się do końca. Za zespołem z Ameryki Południowej imponujące zwycięstwo z Koreą Południową (5:0). Jego kolejnym rywalem była zaś Japonia.

Faworycie przystąpili do wtorkowego spotkania w dość mocnym składzie. W wyjściowej drużynie znaleźli się Martinelli, Vinicius, Paqueta, Casemiro, Bruno czy Beraldo. Wynik otworzył jednak Henrique, który trafił do siatki w 26. minucie.

Niedługo później podwyższył wspomniany już zawodnik Arsenalu. Wymiana podań pozwoliła Viniciusowi dograć do Paquety. Ten przerzucił piłkę nad rywalami, a Martinelli wybiegł na pozycję i pewnym strzałem pokonał Suzukiego.

Druga połowa rozpoczęła się lepiej dla Japonii. W 52. minucie przewagę gości zmniejszył Minamino. Następnie zaś Ancelotti wpuścił na boisko Rodrygo, Joelintona i Cunhę. Wydawało się, że Brazylia na jakości wiele nie straci.

Stało się zupełnie inaczej. Chociaż "Canarinhos" mieli znacznie większe posiadanie piłki, to ekipa gospodarzy oddała dwa razy więcej strzałów. Przyniosło to oczekiwane efekty - w 63. minucie na 2:2 strzelił Nakamura.

Brazylia mogła ponownie wyjść na prowadzenie dzięki Cunhi, lecz jego gol nie został uznany ze względu na spalonego. Wątpliwości nie było w 71. minucie, kiedy gospodarze znaleźli się w ekstazie. Do centry poszybował Ueda i główką pokonał Souzę. Japończycy z nawiązką odrobili straty.

Tym samym "Canarinhos" przegrali 2:3 (2:0), co jest ich drugą klęską za kadencji Ancelottiego. Wcześniej Włoch musiał uznać wyższość Boliwii (0:1).