Drużyna zbudowana przez Polaka rzuciła wyzwanie Messiemu. "Światowy fenomen"

W przeszłości Barnaś był skautem w Cracovii, Tottenhamie, Kopenhadze i Willem II. W latach 2022-2024 pełnił funkcję szefa działu skautingu w Rakowie Częstochowa.

Po opuszczeniu "Medalików" udał się na podbój MLS. 26 lipca ubiegłego roku został szefem skautingu Vancouver Whitecaps. Za jego kadencji do drużyny trafił choćby Thomas Mueller.

- Moim głównym zadaniem jest oczywiście skautowanie zawodników, ale też rozdzielanie zadań pomiędzy zespół, prowadzenie spotkań, a także kontakt z agentami i innymi klubami czy prezentacje dla zawodników. Nie mamy skautów na miejscu w Vancouver, ponieważ nie miałoby to dla nas sensu. Tam w promieniu wielu kilometrów zwyczajnie nie ma innych drużyn. Mamy ludzi na różnych kontynentach i moją rolą jest to, aby komunikacja między nami była płynna. Praktycznie wszystkie nasze spotkania zespołowe odbywają się zdalnie. Dla mnie istotne jest to, że w ciągu 1,5 roku udało się stworzyć zespół, w którym każdy ma dużą samodyscyplinę i wnosi nieco inne spojrzenie. Wprowadziliśmy proces, który naprawdę dobrze działa w naszych warunkach i są tego efekty - powiedział Bartosz Barnaś w rozmowie z TVP Sport.

Kanadyjczycy dotarli do finału MLS, pokonując w play-offach FC Dallas, Los Angeles FC i San Diego FC. W finale zawodnicy Whitecaps musieli jednak uznać wyższość Interu Miami. Podopieczni Javiera Mascherano odnieśli zwycięstwo 3:1 w decydującym spotkaniu. Jednym z bohaterów meczu został Leo Messi, który zaliczył dwie asysty.

- Z wielkim szacunkiem mogę mówić o Messim, bo to światowy fenomen. Kiedy obserwujesz go na żywo, zdajesz sobie sprawę, że to geniusz. Trudne rzeczy przychodzą mu z wielką łatwością. Może nie jest to zawodnik, który dużo biega, ale sam sposób poruszania się bez piłki jest intrygujący. Kiedy otrzymuje piłkę, to każdy ruch i decyzja przybliżają jego zespół do bramki - dodał Barnaś.

22 lutego ekipa Vancouver Whitecaps rozpocznie nowy sezon MLS. W pierwszej kolejce podejmie Real Salt Lake City.