Duże problemy Nagelsmanna. Reprezentanci Niemiec reagują na słabe wyniki. "W kadrze nie ma na to czasu"
Reprezentacja Niemiec w ostatnim czasie mocno rozczarowuje. Nie pomogła zmiana selekcjonera i zastąpienie Hansiego Flicka przez Juliana Nagelsmanna. "Bild" pisze o problemach nowego szkoleniowca.
Gospodarze EURO 2024 nie wyszli z grupy na ostatnim mundialu, a w kolejnych miesiącach ich wyniki pozostawiały wiele do życzenia. Wysoka porażka z Japonią przelała czarę goryczy, jeśli chodzi o Hansiego Flicka.
Na stanowisku selekcjonera tymczasowo zastąpił go Rudi Voeller, a później zdecydowano się na angaż Juliana Nagelsmanna. Pod jego wodzą Niemcy wygrali jednak tylko jedno z czterech spotkań.
Listopadowe zgrupowanie przyniosło porażki w sparingach z Turcją (2:3) oraz Austrią (0:2). "Bild" pisze o tym, jak pracę z nowym trenerem oceniają sami zawodnicy.
Według niemieckiego dziennika piłkarze są zdania, że szkoleniowiec na razie nie potrafi wyjść z roli, jaką pełnił w klubach. Chce zrealizować za dużo własnych pomysłów, na co w reprezentacji zwyczajnie nie ma czasu.
Część graczy jest zdania, że Nagelsmann musi zredukować liczbę analiz i zmian w taktyce, stawiając na większy pragmatyzm. Mimo to nastawienie wobec nowego selekcjonera pozostaje pozytywne.
Jego wiedza nie ulega wątpliwości, trener chce jednak zrobić zbyt dużo w zbyt krótkim czasie. Spora część zawodników nie gra też na swoich nominalnych pozycjach. Najlepszym przykładem jest Kai Havertz, którego Nagelsmann postanowił ustawić na lewej obronie.