Dwie minuty grozy Manchesteru City. Real Madryt wbił dwie bramki w 120 sekund! [WIDEO]

Środowy mecz nie układał się po myśli Realu Madryt. Zawodnicy Carlo Ancelottiego musieli odrabiać straty z pierwszego spotkania (3:4), lecz przychodziło im to z olbrzymim trudem.

To Manchester City dominował, dobrze broniąc dostępu do własnej bramki. Jednocześnie "The Citizens" zdołali zdobyć bramkę na 1:0 i wydawało się, że ich awans do finału jest kwestią minut.

Chwilę później świetną okazję zmarnował Jack Grealish. Anglik otrzymał dobre podanie, oddał dobry strzał, lecz zabrakło szczęścia. Jego próba została wybita z linii bramkowej.

To natchnęło Real Madryt, który ostatecznie się przebudził. Gospodarze ruszyli do rozpaczliwej ofensywy, która przyniosła efekty. W 90. minucie strzelił Rodrygo, natomiast 120 sekund później Brazylijczyk ustalił wynik regulaminowego czasu gry.

Na Santiago Bernabeu zapanowała euforia, która niosła przede wszystkim "Królewskich". Rozsrzygajacy gol jednak nie padł i o awansie do finału musiała zadecydować dodatkowa część meczu.