Dyrektor Jagiellonii zaskoczył ws. gwiazd. Nie będzie wyczekiwanych transferów?

Po zakończeniu kampanii 2024/2025 z Jagiellonią rozstało się wielu ważnych zawodników. Wielu z nich w czerwcu kończyły się kontrakty.

Inni wrócili z wypożyczeń do macierzystych zespołów. Wydawało się, że pewny zmiany otoczenia może być także Afimico Pululu.

Napastnikowi pozostał jedynie rok do końca umowy. W rozmowie z TVP3 Białystok zaskakującej wypowiedzi na temat piłkarza udzielił Łukasz Masłowki.

- Chcemy, by Pululu i Abramowicz z nami zostali, w ich przypadku to klub decyduje - powiedział Masłowski przed kamerami.

Jagiellonia nie chce nadmiernie spieszyć się z kupowaniem nowych piłkarzy. Jednocześnie jest jednak świadoma, że czasu do pierwszego spotkania o stawkę jest coraz mniej.

- Mogliśmy mieć już i pięciu nowych piłkarzy, ale są wątpliwości, czy podnieśliby oni jakość zespołu. Chcemy, by na obozie kadra była bliska optymalnej - zakończył.