Dyrektor sportowy FC Barcelony zapytany o przyszłość Leo Messiego. "Nie rozpatrujemy jego odejścia"

Od wtorkowego wieczoru w Barcelonie nie mówi się o niczym innym, jak tylko o piśmie złożonym przez Leo Messiego. Argentyńczyk zamierza odejść z klubu już tego lata i żąda rozwiązania umowy.

Dziś na Camp Nou odbyła się prezentacja Francisco Trincao, Portugalczyka, którego transfer przyklepano już zimą. Josep Maria Bartomeu pojawił się co prawda przy podpisywaniu kontraktu, ale na pytania odpowiadał Ramon Planes, nowy dyrektor sportowy klubu.

Zarówno on, jak i nowy zawodnik "Blaugrany" musieli przede wszystkim tłumaczyć się z obecnej sytuacji z Messim. Właśnie tego tematu dotyczyła zdecydowana większość rozmowy.

- Chcemy zbudować kolejny zwycięski zespół u boku najlepszego gracza na świecie. Wszyscy nadal liczymy na Leo Messiego. Nie rozpatrujemy jego odejścia. Chcemy, aby został w klubie - powiedział Planes.

- Nie możemy uczynić z tego publicznej walki Messiego z Barceloną, bo żadna ze stron na to nie zasługuje. Mamy dużo szacunku do zawodników, którzy dali dużo klubowi. Pracujemy nad tym, aby go przekonać do pozostania - dodał.

- Mamy przed sobą świetlaną przyszłość, z bardzo utalentowanymi, młodymi graczami. Mamy nadzieję, że wraz z Trincao oraz innymi zawodnikami zbudujemy potężną Barcelonę, która znów będzie aspirować do walki o wszystkie trofea. Jestem przekonany, że gracze, których teraz sprowadziliśmy, dadzą nam wiele w przyszłości - zakończył.