Dziennikarze wybrali najlepszy skład tego sezonu. Wytłumaczono nieobecność Roberta Lewandowskiego

Już pierwsze nazwisko w opublikowanej jedenastce mogło wzbudzić pewne zaskoczenie. Portal "Goal.com" postawił między słupkami na Brice'a Sambę, golkipera Lens, które nieoczekiwanie zajmuje drugie miejsce w Ligue 1. W tym sezonie bramkarz z Konga zachował już osiem czystych kont.

Linia defensywy została zdominowana przez zawodników z Premier League. Wyróżniono Kierana Trippiera, Williama Salibę oraz Joao Cancelo, a czwórkę obrońców dopełnił "rodzynek" z ligi włoskiej, czyli Kim Min-jae.

Dziennikarze zdecydowali się na dość ofensywne ustawienie linii pomocy. W gronie wyróżnionych znaleźli się Kevin De Bruyne, Jamal Musiala i Neymar. Na skrzydłach postawiono na Leo Messiego, który niedawno zdobył mistrzostwo świata, a także Chwiczę Kwaracchelię, nowego lidera Napoli.

Na środku ataku nie znalazł się Robert Lewandowski, który strzelił 18 goli w 19 spotkaniach Barcelony. Zamiast Polaka wybrano Erlinga Haalanda.

- Haaland przywitał się z angielskimi fanami porażką 1:3 z Liverpoolem w meczu o Tarczę Wspólnoty. Sugerowano wtedy, że będzie miał problem, aby grać w Premier League na takim poziomie, jak w Dortmundzie. Jak się okazało, ta porażka tylko wzmocniła Norwega, który stał się siłą Manchesteru City, bijąc kolejne rekordy - czytamy na portalu "Goal.com".

Dziennikarze nie zapomnieli jednak o Robercie Lewandowskim. Polak znalazł się w gronie wyróżnionych obok takich zawodników, jak m.in. Kylian Mbappe, Vinicius czy Mohamed Salah.

- Robert Lewandowski strzelił 18 goli od czasu transferu z Bayernu, ale katastrofalne odpadnięcie Barcelony z Ligi Mistrzów nie może zostać przeoczone - wyjaśniono.

Samba - Trippier, Min-jae, Saliba, Cancelo - De Bruyne, Musiala - Messi, Neymar, Kwaracchelia - Haaland