Ekspert bez litości dla trenera Legii. "Gdyby miał większe cojones..."

Ekspert bez litości dla trenera Legii. "Gdyby miał większe cojones..."
Tomasz Jastrzebowski / pressfocus
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiDzisiaj · 12:28
Inaki Astiz zbiera fatalne recenzje za swoją kadencję w Legii Warszawa. Krytyki szkoleniowcowi nie szczędził między innymi Wojciech Jagoda.
Inaki Astiz przejął stery Legii po zwolnieniu Edwarda Iordanescu. Hiszpan miał być opcją tymczasową, ale pracuje już ponad miesiąc. W ostatnich meczach tego roku również poprowadzi "Wojskowych".
Dalsza część tekstu pod wideo
Na ten moment brakuje jednak jakichkolwiek sukcesów. Szkoleniowiec ma za sobą osiem spotkań i ani jednej wygranej. Jego drużyna trzykrotnie zremisowała i pięciokrotnie schodziła na tarczy. Odpadła przy tym z Ligi Konferencji.
- Inaki Astiz nie dość, że nie pomaga, to jeszcze przeszkadza. (...) Gdyby miał większe "cojones", to po drugim meczu już by zrezygnował z tej funkcji. Popatrzmy na skład, jaki wystawia Inaki - wyglądał jak w okresie przygotowawczym - stwierdził Wojciech Jagoda w programie na kanale Meczyki.
- Kompletnie nie rozumiem jego decyzji. Przykład pierwszy z brzegu - Krasniqiemu nie idzie na lewym skrzydle. Astiz wystawia go na prawym, wygląda bardzo dobrze, a potem znowu wpieprza go na lewe skrzydło - dodał komentator Ekstraklasy.
Teraz przed Legią potyczki z Piastem i Lincolnem. Pierwszy mecz o wyjście ze strefy spadkowej, drugi o uratowanie resztek honoru w Lidze Konferencji.
Wszystko wskazuje na to, że pełnoprawnym następcą Iordanescu będzie Marek Papszun. Czas pokaże, co wtedy stanie się z Astizem. Hiszpan pracuje przy Łazienkowskiej nieprzerwanie od 2017 roku.

Oglądaj cały program na kanale Meczyki:

Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiDzisiaj · 12:28
Źródło: własne

Przeczytaj również