Ekspert miażdży Mendy'ego. "Nielogiczny ruch, bawił się do białego rana"

Ekspert miażdży Mendy'ego. "Nielogiczny ruch, bawił się do białego rana"
Źródło: IMAGO / PressFocus
Benjamin Mendy spędził w Szwajcarii tylko pięć miesięcy. Zdaniem dziennikarza Craiga Kinga jego pobyt był całkowitą katastrofą.
Benjamin Mendy został nowym zawodnikiem Pogoni Szczecin. "Portowcy" sprowadzili byłego reprezentanta Francji na zasadzie wolnego transferu. Zawodnik podpisał roczną umowę z opcją prolongaty o kolejne 12 miesięcy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wcześniej defensor był związany z FC Zurich. Grał tam od lutego do lipca, chociaż słowo "grał" jest pewnym nadużyciem. W sezonie 2025/26 uzbierał bowiem tylko osiem występów, co przełożyło się na 352 minuty na boisku.
Zdaniem ekspertów 31-latek sprawiał też problemy poza murawą. Craig King, ekspert od ligi szwajcarskiej, przypomniał między innymi sytuację przed starciem z FC Basel (0:4). Mendy rozegrał koszmarne spotkanie, a do tego następną noc spędził na hucznej zabawie.
- Zurich ściągnął Mendy’ego kierując się wartością jego marki, piłkarsko był to nielogiczny ruch. Czy polepszył się przez to wizerunek klubu, prestiż? Nie powiedziałbym - stwierdził wspomniany dziennikarz.
- Benjamin popełniał masę błędów, za które każdy inny zawodnik zapłaciłby miejscem poza kadrą - broniło go jedynie nazwisko. W meczu derbowym za brutalne zachowanie powinien zobaczyć czerwoną kartkę, a po sromotnej porażce u siebie (0:4) z odwiecznym rywalem Zurichu - FC Basel, bawił się do białego rana - dodał w rozmowie z Szymonem Gawryckim-Tkaczem.
- Podejrzewam, że Pogoń sięgnęła po niego z podobnych powodów. Podsumowując jednak jego przygodę w Szwajcarii, był to niemądry ruch, zupełnie nie obronił się piłkarsko - podsumował.
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiDzisiaj · 14:32
Źródło: Twitter

Przeczytaj również