Ekspert odradza Bayernowi transfer Leroya Sane. "Zapala mi się lampka alarmowa. Lepiej kupić piłkarza Werderu"

Dietmar Hamann odradza Bayernowi zakup Leroya Sane. Niemiec podsuwa władzom klubu z Monachium inny pomysł na transfer.
O przejściu Sane z Manchesteru City do Bayernu mówi się od kilku miesięcy. Wydawało się, że do transferu dojdzie w trakcie letniego okna, ale na przeszkodzie stanęła poważna kontuzja reprezentanta Niemiec. Hamann twierdzi, że była to... dobra okoliczność dla Bayernu. Jego zdaniem klub powinien porzucić starania o 24-latka.
- Jeśli Pep Guardiola, który przez wiele osób jest uważany za najlepszego trenera na świecie, nie walczy o pozostanie Sane, to zapala mi się w głowie lampka alarmowa. Leroy znów zmienił agenta, co z pewnością nie uszło uwadze w Monachium. Na pewno brakuje mu stabilizacji. W Manchesterze wiele osób próbowało zmienić jego zachowanie, wskazać rzeczy do poprawy, ale nie przyniosło to skutku. Nie rozumiem, dlaczego w Monachium miałoby być inaczej - stwierdził Hamann.
Niemiec ma swojego kandydata do gry w zespole z Monachium.
- Jeśli Bayern chce skrzydłowego, to patrzę na Milota Rashicę z Werderu. Na pewno jest tańszy, a dałby drużynie to samo, co Sane. Poza tym w składzie są już Kingsley Coman i Serge Gnabry - to dwa granaty. Taka opcja byłaby równie dobra jak transfer Sane - ocenia Hamann.
Rashica to reprezentant Kosowa. W tym sezonie Bundesligi rozegrał siedemnaście meczów, w których strzelił siedem goli i zaliczył trzy asysty. Portal Transfermarkt.de wycenia jego wartość na 35 mln euro.