Ekspert wycenił Pietuszewskiego. "Z hiszpańskim paszportem kosztowałby trzy razy więcej"

Kamil Kosowski zachwyca się Oskarem Pietuszewskim. Były reprezentant Polski wyjaśnił, ile kosztowałby nastolatek, gdyby miał... inny paszport.
Pietuszewski robi furorę od kilku miesięcy. Tej jesieni błyszczy nie tylko w barwach Jagiellonii, ale też młodzieżowej reprezentacji Polski. W piątkowym meczu z Włochami popisywał się filmowymi akcjami.
Trwa oczekiwanie już nie tylko na powołanie Pietuszewskiego na powołanie do polskiej kadry, ale też na jego wielki zagraniczny transfer. Kosowski uważa, że nastolatek zostanie sprzedany poniżej swojej wartości.
- Oglądając jego wyczyny, zacząłem się zastanawiać, co by było, gdyby ten chłopak był Anglikiem. Jaka byłaby jego wartość? Myślę, że 30–40 mln euro nie byłoby żadną przesadą. Nie jesteśmy słabszym narodem, ale nasza liga nie jest w czołówce, więc Pietuszewski nie zostanie sprzedany za więcej niż 10–15 mln euro, choć jego wartość z paszportem hiszpańskim czy holenderskim byłaby trzy razy większa. Ten chłopak jest niesamowity - zachwycał się Kosowski w Przeglądzie Sportowym.
- Oskarowi trzeba życzyć tylko i wyłącznie zdrowia, żeby cały czas był w dobrej formie i żeby nie odleciał. Bo umiejętności piłkarskie ma unikatowe na skalę naszego kraju. W Europie jest jednym z niewielu, którzy prezentują taką formę i przede wszystkim fizyczność, która robi wrażenie. Jest silny, szybki, wydolny, a to są cechy, na które patrzą wielkie kluby - podkreśla były reprezentant Polski.
Agentem Pietuszewskiego jest Mariusz Piekarski. Kosowski ma wobec niego określone wymagania.
- Mam tylko nadzieję, że 17-latek nie trafi do Francji (chyba że do Paryża) oraz Turcji, bo to nie jest miejsce dla tego chłopaka - uważa Kosowski.