Ekspert z transferową radą dla Arkadiusza Milika. "Nie mam wątpliwości. Dziwi mnie jedno"

Formalnie Milik wciąż jest zawodnikiem Napoli, jedynie wypożyczonym do wicelidera Ligue 1. Po zakończeniu sezonu marsylczycy mają jednak obowiązek wykupienia go z Serie A.

Jednocześnie w mediach pojawiają się informacje na temat tego, że Polak mógłby jeszcze tego lata zostać sprzedany. Nie wierzy w to zbytnio Joachim Marx, były reprezentant Polski, mieszkający właśnie we Francji.

Uważa on, że Olympique Marsylia jest dla Milika doskonałym miejsce na kontynuowanie kariery. W rozmowie z "WP Sportowe Fakty" przyznał, że prędzej spodziewa się zwolnienia Jorge Sampaoliego.

- Śledzę losy Arka, dużo czytam na jego temat i nie mam wątpliwości: to ulubieniec całej społeczności w Marsylii. Pamiętam, ile Marsylia włożyła trudu, by ściągnąć Arka do siebie. Jego status i klasa znacznie przewyższały miejsce, w którym znajdował się klub w zeszłym roku - powiedział Marx.

- Dziwi mnie tylko jedno: czemu Sampaoli tak rzadko po Arka sięga? Przecież prędzej wyleci trener, niż zrezygnują w Marsylii z naszego napastnika - zapewnił.

- W Marsylii ma wszystko: oddanych kibiców, wielki klub, który idzie do przodu. Poza tym Milik świetnie odnalazł się we Francji. Leo Messi miał z tym problem, a Milik wszedł do Ligue 1 z drzwiami. Po co zmieniać coś, co dobrze funkcjonuje i szukać na siłę wrażeń? Marsylia jest mu w stanie jeszcze wiele dać - zakończył.