Enrique po porażce: Ponoszę 99,9% winy... Nie, napiszcie, że 100%

Barcelona przegrała z Atletico Madryt 0:2 i pożegnała się z rozgrywkami Ligi Mistrzów. Na konferencji prasowej Luis Enrique, trener pokonanych, nie krył rozczarowania. Ale unikał też przesadnego dramatyzowania - wie, że Blaugrana ma już tylko niewielką przewagę w lidze nad rywalami z Madrytu i musi skoncentrować się na tym, co jej zostało.
- Jestem w 99,9% odpowiedzialny za odpadnięcie z Ligi Mistrzów - powiedział dziennikarzom.
I błyskawicznie dodał: - Nie, zróbcie z tego 100%. Jestem trenerem i ponoszę odpowiedzialność.
- Mecz był taki, jakiego oczekiwaliśmy. W pierwszej połowie nie mieliśmy problemów. Nawet mimo tej szczęśliwej bramki dla Atletico - ocenił.
- W drugiej odsłonie stworzyliśmy wystarczająco dużo sytuacji, by strzelić. To było ekscytujące widowisko. Możemy tylko pogratulować rywalom i życzyć im wszystkiego dobrego - dodał.
- Liga Mistrzów była naszym celem i oczywiście jesteśmy smutni z faktu, że już jej nie wywalczymy. Jesteśmy dumni z bycia faworytami, ale musimy zrozumieć, że porażki są częścią futbolu - kontynuował.
- Ciągle mamy dwa ważne cele do zrealizowania. Nadal możemy mieć wspaniały sezon, jeśli zdobędziemy podwójną koronę w kraju. Ale musimy poprawić grę - zakończył Enrique.