Enrique wprost o Superpucharze. "Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo"

PSG długo grało bardzo słabo. Przegrywało 0:2, ale w końcówce zdołało doprowadzić do remisu. Mecz na swoją korzyść rozstrzygnęło w rzutach karnych.

- Przez 80 minut nie zasługiwaliśmy na zwycięstwo. To Tottenham na nie zasłużył. Jest w formie, przygotowywał się przez sześć tygodni i rozegrał świetny mecz - mówił Enrique.

- My trenowaliśmy tylko przez sześć dni. Czasami jednak piłka nożna jest niesprawiedliwa. W ostatnich 10 minutach, gdy strzeliliśmy dwa gole, mieliśmy dużo szczęścia. Wierzyliśmy do samego końca - dodał Hiszpan.

W bramce PSG zadebiutował Lucas Chevalier. Francuz popełnił błąd przy drugim golu dla Tottenhamu. Zrehabilitował się w konkursie jedenastek, w którym obronił strzał Micky'ego van de Vena.

- To pokazuje, że ma wielką osobowość, która jest ważna, jeśli chce się grać w PSG. Presja jest tutaj ogromna. Bardzo cieszę się z jego występu. Pokazał charakter - podsumował Enrique.

PSG w niedzielę rozegra pierwszy mecz w nowym sezonie Ligue 1. Na początek rozgrywek zmierzy się na wyjeździe z FC Nantes.