EURO 2024 z ostrym zakazem dla Anglików? Zaskakujący pomysł policji wzbudził kontrowersje

Do przyszłorocznych finałów mistrzostw Europy, które odbędą się w Niemczech pozostało już tylko kilka miesięcy. Stąd w kraju naszych zachodnich sąsiadów debatowane są kolejne kwestie organizacyjne.

Jedna z nich może wydać się kontrowersyjna dla sympatyków reprezentacji Anglii. Policja rozważa bowiem, by na pierwsze spotkanie "The Three Lions" wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu.

Ograniczenie miałoby obowiązywać wyłącznie na terenie Veltins Areny w Gelsenkirchen, gdzie Anglicy zmierzą się 16 czerwca z Serbią. Jeśli natomiast zakaz by nie poskutkował, Nadrenia Północna-Westfalia rozważa wprowadzenie całkowitego ograniczenia spożywania alkoholu w miejscach publicznych.

- Charakterystyczne dla angielskich kibiców jest uczęszczanie do dużych miejsc publicznych, siadanie, rozpakowywanie flag i picie piwa. Jeśli to możliwe, chcemy temu zapobiec - powiedział Peter Both, inspektor reagowania kryzysowego w Gelsenkirchen.

Fani z Anglii zareagowali już w mediach społecznościowych na informacje przekazane przez "Bild". Ich zdaniem decyzja godzi w znaczną wiekszość kibiców powstrzymujących się od spożywania alkoholu.

Reprezentacja Anglii zagra na mistrzostwach Europy w grupie C. Oprócz Serbii przeciwnikami "The Three Lions" będą również Dania i Słowenia. Początek finałowego turnieju zaplanowano na 14 czerwca.