Fabiański wrócił do Premier League! Sensacyjny zwrot akcji

Wraz z końcem czerwca wygasła umowa Łukasza Fabiańskiego z West Hamem. Początkowo klub nie zdecydował się na zatrzymanie Polaka.

Przez wiele tygodni były reprezentant Polski był łączony z kilkoma klubami. Bramkarz nie zamierzał jednak opuszczać Anglii i za wszelką cenę chciał zostać na Wyspach. Po dwóch miesiącach poszukiwań w końcu znalazł nowego pracodawcę. Wybór może zaskakiwać.

W środę Fabiański zasilił szeregi West Hamu, czyli klubu, który niedawno opuścił. Jego umowa ma obowiązywać do końca obecnego sezonu.

Sensacyjny zwrot zdarzeń i sięgnięcie po 40-latka było następstwem nie najlepszej dyspozycji Madsa Hermansena i Alphonse'a Areoli. Obaj nie potrafili przekonać Grahama Pottera do swoich umiejętności. W efekcie podjęto decyzję o ponownym sprowadzeniu Fabiańskiego.

- Jestem naprawdę szczęśliwy, że wróciłem, ponieważ ten klub ewidentnie wiele znaczy dla mnie i dla ludzi w nim pracujących. Ponowne spotkanie z nimi było miłym i pięknym uczuciem - przyznał Polak.

- Jestem tu po to, by utrzymać wysoki poziom. Mam ogromne doświadczenie, więc myślę, że może się to przydać. Na pewno będę nadal pracował tak, jak wcześniej, ale jednocześnie rozumiem, że moja rola jest zupełnie inna - podsumował w rozmowie z klubowymi mediami.

Fabiański to prawdziwa legenda West Hamu. Szeregi popularnych "Młotów" zasilił on w 2018 roku. W tym czasie rozegrał 216 spotkań.