Fatalna kontuzja legendarnego piłkarza. Od razu trafił na OIOM

W trakcie kariery Diego Forlan reprezentował barwy czołowych klubów. Napastnik grał w Independiente, Manchesterze United, Villarrealu, Atletico Madryt, Interze czy Internacionalu.

W ostatnich latach snajper przywdziewał trykoty mniej znanych klubów. Występował w Cerezo Osaka, Penarolu, Mumbai City i Kitchee. Oficjalnie odwiesił buty na kołek w 2019 roku.

46-latek nie pożegnał się jednak ze sportem. Był menedżerem Penarolu i Atenas de San Carlos. Rozpoczął też profesjonalną karierę tenisową i dalej grał w piłkę, tyle, że w lidze weteranów.

Niestety, ostatnia kontuzja może wpłynąć na jego dalszą karierę. W sobotę Urugwajczyk wystąpił w meczu Old Boys z Old Christians w Liga Universitaria +40. Skończyło się rezultatem 4:1.

Forlan nie dotrwał jednak na placu gry do końca spotkania. Po zderzeniu z jednym z rywali upadł na murawę oraz nie mógł się z niej podnieść. Zadecydowano o przewiezieniu go do szpitala.

The Sun informuje, że wizyta na oddziale intensywnej opieki medycznej najprawdopodobniej uratowała legendarnemu zawodnikowi życie. Badania wykazały trzy złamane żebra, a także częściowo zapadnięte płuco. Konieczne było odprowadzenie płynu z jamy płucnej.

46-latek ma czuć się już lepiej. Zgodnie z zaleceniami lekarzy zostanie jednak w szpitalu do wtorku. Wybaczył już swojemu przeciwnikowi, zdając sobie sprawę, że ten nie miał złych intencji.

W trakcie kariery Urugwajczyk wygrał Premier League, Puchar Anglii, Tarczę Wspólnoty, Ligę Europy oraz Superpuchar Europy. W narodowych barwach podniósł z kolei Copa America.