Fatalny mecz polskiego napastnika. Niewykorzystany karny i szybka zmiana

W sierpniu Szymon Włodarczyk przeniósł się na roczne wypożyczenie ze Sturmu Graz do Excelsioru Rotterdam. W Holandii, w przeciwieństwie do Austrii, Polak mógł liczyć na znacznie częstszą grę.

Od początku bieżących rozgrywek snajper miał trudności z zaadaptowaniem się do nowego środowiska. W 10 występach zanotował tylko dwa trafienia: w meczach z FC Volendam (2:1) i PSV (1:2).

Wydawało się, że dobrą szansę na przełamanie będzie stanowiło dla niego spotkanie z Heraclesem Almelo. Rozpoczęło się ono zgodnie z oczekiwaniami jego ekipy.

W ósmej minucie Irakli Jeghojan podał do Noaha Naujoksa, natomiast ten otworzył rezultat rywalizacji. Po przerwie gra Excelsioru się jednak kompletnie posypała.

W 60. minucie do wyrównania doprowadził Walid Ould Chikh. Cztery minuty później ekipa Włodarczyka mogła powrócić na prowadzenie. Polak nie wykorzystał jednak rzutu karnego. Intencje polskiego strzelającego bezbłędnie odczytał Timo Jansink.

Włodarczyk nie pozostał długo na placu gry. Już dwie minuty później został zmieniony przez Jerroldino Bergraafa. Tym samym jego zła seria nadal trwa. To było już piąte starcie Polaka bez trafienia.

W 79. minucie Heracles wyprowadził decydujący cios, piłkę w siatce umieścił Luka Kulenović. Skończyło się 1:2. Excelsior zajmuje 15. pozycję w tabeli Eredivisie. Heracles plasuje się na 18. lokacie.