FC Barcelona. Ansu Fati przeszedł drugą operację. Może nie zagrać nawet do końca sezonu

Ansu Fati to największy talent w zespole FC Barcelony. Piłkarz świetnie zaczął sezon 2020/2021 - nie tylko stał się kluczową postacią drużyny prowadzonej przez Ronalda Koemana, ale zaliczył także debiut i pierwszego gola w reprezentacji Hiszpanii.

Niestety, na drodze 18-latka stanęła kontuzja kolana, której doznał na początku listopada, w ligowym spotkaniu z Betisem. Początkowo spodziewano się, że będzie musiał pauzować około czterech miesięcy.

Rehabilitacja piłkarza nie przebiegała jednak zgodnie z planem. Zawodnik wciąż odczuwał ból przy większych obciążeniach, więc zdecydowano się na drugą operację. O szczegółach informuje katalońska telewizja "TV3".

Zdaniem dziennikarzy do zabiegu doszło już dwa tygodnie temu, a wszystko trzymano w ścisłej tajemnicy. Stało się tak wskutek prośby samego zawodnika, który nie chciał, aby pisano o jego problemach.

Okazuje się, że kolejna operacja także nie dała zamierzonych efektów. Fati mógł co prawda nieznacznie zwiększyć obciążenia treningowe, ale ból wcale nie ustał.

Z tego powodu rozważana jest trzecia interwencja chirurgiczna. Jeśli tak się stanie, 18-latka nie zobaczymy na murawie aż do końca obecnego sezonu. Sam Fati nie wyklucza, że poszuka także pomocy lekarskiej poza Barceloną.