FC Barcelona. "Pierwszy raz Lewandowski zmienia klub na słabszy". Twitter komentuje hitowy transfer Polaka

Lewandowski dopiął swego - po ośmiu latach żegna się z Bayernem i przechodzi do Barcelony. Będzie kosztował 45 mln euro. Kolejne 5 mln euro może trafić do Monachium w formie bonusów. Więcej o transferze piszemy TUTAJ.

Bayern długo zapewniał, że nie zgodzi się na odejście Lewandowskiego. Ostatecznie pozwolił mu odejść. Zdaniem Mateusza Borka wielka w tym zasługa menedżera polskiego napastnika.

- Agent Pini Zahavi rozegrał to jak profesor. Robert mu zaufał i zagrali, zgodnie z ustalonym scenariuszem, w tę grę perfekcyjnie. I co najważniejsze razem. Kilka tygodni. Trochę teatru i finał tego przedstawienia jest dla kapitana kadry wymarzony. Ma to, czego chciał - podsumował Mateusz Borek.

- Znicz - Lech - Borussia - Bayern. A teraz Barcelona. Pierwszy raz w karierze Lewandowski zmienia klub na słabszy - komentuje transfer Rafał Stec.

Lewandowski żegna się z Bundesligą po dwunastu latach. Cztery sezony spędził w Borussi Dortmund, kolejne osiem - w Bayernie.

- 384 mecze i 312 goli. 7 razy król strzelców i 10 razy mistrz Niemiec. O tych wszystkich rekordach już nawet nie wspomnę. To dzięki niemu, od 12 lat, można było z dumą oglądać tydzień w tydzień Bundesligę. Wielkie dzięki, to była wielka przyjemność - napisał Tomasz Urban.

Oceny ruchu Lewandowskiego są różne. Marcin Gazda twierdzi, że to świetny ruch piłkarza. Krzysztof Stanowski ma wątpliwości.