FC Barcelona. Ronald Koeman nie obawia się zwolnienia. "Po porażce świat się nie kończy"

Ronald Koeman wziął udział w konferencji prasowej przed meczem z Cadiz. Holender zachowuje umiarkowany optymizm, mimo że kilka dni temu Barcelona dotkliwie przegrała ostatnie starcie z PSG.
W ciągu ostatnich tygodni "Duma Katalonii" praktycznie straciła szansę na zdobycie jakiegokolwiek trofeum. W lidze podopieczni Koemana tracą już 9 punktów do liderującego Atletico, w Pucharze Króla przegrali 0:2 z Sevillą, a w Lidze Mistrzów zostali rozbici przez paryżan wynikiem 1:4.
- Po porażce świat się nie kończy. Musimy teraz przeanalizować nasze spotkania, zobaczyć, gdzie popełniliśmy błędy i wyciągnąć odpowiednie wnioski. W meczu z PSG traciliśmy za dużo piłek w środku pola - przyznał trener na konferencji prasowej.
W mediach powoli zaczynają pojawiać się informacje o możliwym zwolnieniu Holendra. Sam zainteresowany jednak stanowczo dementuje te informacje.
- Nie obchodzi mnie zdanie prasy. Moim zadaniem jest znalezienie powodów, przez które zawiedliśmy w niektórych meczach. Wciąż bierzemy udział we wszystkich rozgrywkach, chociaż awans w Lidze Mistrzów czy krajowym pucharze będzie skomplikowany - podkreślił.
- Zawsze dobrze jest wrócić na właściwy tor po porażce. Wiemy, że mamy dobrą passę w lidze i jutro będziemy chcieli ją podtrzymać. Musimy pokazać, że mamy w sobie ambicję - dodał Koeman.
W niedzielę Barcelona podejmie na Camp Nou ekipę Cadiz. Mecz rozpocznie się o godzinie 14:00.