FC Barcelona straciła punkty! Lewandowski nie pomógł [WIDEO]

Już w pierwszych minutach Yamal przetestował czujność Batally, a Raphinha kropnął tuż obok słupka. Chwilę później Garcia obronił strzał Ratiu, wyłapał też za dalekie zagranie do De Frutosa.

Ponad bramką uderzył z kolei Isi. "Duma Katalonii" po kilku niemrawych minutach odpowiedziała. Batalla spokojnie obronił jednak uderzenie Olmo. Garcia bez problemów wyłapał natomiast strzał Luiza Felipe.

Niedługo przed przerwą "Blaugrana" wyszła na prowadzenie. Chavarria faulował Yamala, na co sędzia podyktował rzut karny. W 40. minucie wykonał go sam poszkodowany, pewnie pokonując Batallę.

Rayo Vallecano mogło błyskawicznie wyrównać. Spudłował jednak Palazon. "Barca" też miała swoją szansę. Po strzale Kounde i paradzie Batally Olmo nie zdołał jednak dobić piłki do praktycznie pustej bramki.

Po wznowieniu Olmo ponownie przestrzelił w dobrej sytuacji. Garcia ponownie dobrze wyłapał za dalekie zagranie do De Frutosa. Po chwili obaj się zderzyli, jednak zdołali wrócić do rywalizacji.

Rayo Vallecano coraz śmielej poczynało sobie przed bramką Barcelony. Minimalnie pomylił się Diaz. W końcu De Frutos pokonał Garcię, jednak był na spalonym. Garcia huknął zaś obok słupka.

Co się odwlecze, to nie uciecze. W 67. minucie Rayo Vallecano wyrównało. Po dośrodkowaniu Isiego z rzutu rożnego do piłki dopadł niepilnowany Perez i strzelił gola uderzeniem z kilku metrów.

Niebawem kluczową interwencję zanotował Garcia. Wygrał on starcie sam na sam z De Frutosem. W 78. minucie na murawie zameldował się natomiast Robert Lewandowski.

W końcówce Rayo Vallecano napędziło sporego stracha Barcelonie. Po uderzeniu Palazona piłkę odbił Garcia. Do siatki wbił ją Camello, natomiast wcześniej był spalony. Garcia wybronił zaś dwa kolejne strzały.

Finalnie starcie skończyło się podziałem punktów. Rayo Vallecano plasuje się obecnie na 10. pozycji w tabeli hiszpańskiej ekstraklasy, a FC Barcelona zajmuje czwartą lokatę.