FC Barcelona szuka kolejnych oszczędności. Poprosiła czterech ważnych piłkarzy o renegocjację kontraktów

Przebudowa - to słowo w kontekście FC Barcelony powtarzane jest w ostatnich dniach jak mantra. Kilku doświadczonych zawodników z pewnością będzie musiało poszukać sobie nowych pracodawców. Zakomunikował im to już Ronald Koeman.

Niektórych piłkarzy Holender z chęcią zatrzymałby w drużynie, ale dużym problemem są ich wysokie pensje. Rozwiązaniem może być renegocjacja umów, na co zgodzić się oczywiście muszą sami gracze.

O takim rozwiązaniu donosi "Mundo Deportivo". Zdaniem dziennikarzy wicemistrzowie Hiszpanii chcą obniżyć wynagrodzenia czterem zawodnikom, którzy ostatnio nie spisywali się już tak dobrze jak przed laty, ale nowy szkoleniowiec wciąż widzi dla nich miejsce w zespole.

Mowa między innymi o Sergio Busquetsie. Wiele wskazuje na to, że doświadczony pomocnik będzie musiał pogodzić się z rolą zmiennika. We wtorek odbył od półgodzinną rozmowę w cztery oczy z Koemanem, który zakomunikował mu, że wciąż na niego liczy, lecz na tej pozycji zamierza stawiać przede wszystkim na Frenkiego de Jonga.

Niższe wynagrodzenie ma zostać zaoferowane także Sergiemu Roberto oraz Gerardowi Pique. Obaj od dawna są związani z klubem, a stoper deklarował po porażce z Bayernem, że opuści drużynę, jeżeli taka będzie wola władz. W tym wypadku z porozumieniem nie powinno być większych problemów.

Najbardziej problematyczny jest kontrakt Jordiego Alby. Obrońca inkasuje jedną z najwyższych pensji w drużynie i ma umowę ważną aż do 2024 roku. Na dodatek ostatnio prezentował się poniżej oczekiwań. 31-latka także poproszono o renegocjację zawartego przed rokiem porozumienia.