FC Barcelona szykuje zmiany w obronie. Mistrzowie Hiszpanii skreślili już jednego piłkarza

FC Barcelona szykuje zmiany w obronie. Mistrzowie Hiszpanii skreślili już jednego piłkarza
Sergio Ruiz / pressfocus
FC Barcelona coraz intensywniej myśli o kolejnym sezonie. Sport twierdzi, że klub podjął decyzję o rozstaniu z jednym z zawodników. Inny może zostać wystawiony na sprzedaż.
Katalońskie media coraz więcej miejsca poświęcają kształtowi kadry Barcelony na kolejny sezon. Wygląda na to, że miejsce w niej utrzyma Sergi Roberto. Zwolennikiem przedłużenia umowy z kapitanem drużyny jest Xavi.
Dalsza część tekstu pod wideo
Sport twierdzi, że inaczej jest w przypadku Marcosa Alonso, którego kontrakt też wygasa wraz z końcem czerwca. Doświadczony obrońca nie otrzyma oferty podpisania nowego.
Marcos Alonso
Mateusz Porzucek / pressfocus
- W zeszłym sezonie był ważnym piłkarzem, ale przyjście Inigo Martineza ograniczyło jego czas gry. W dodatku doznał kontuzji pleców. Jako wolny piłkarz z pewnością otrzyma oferty na wysokim poziomie. Oficjalną decyzję pozna pod koniec stycznia, ale jego otoczenie jest świadome, że trzeba szukać nowego klubu. Jego celem może być przejście do Atletico Madryt - twierdzi Sport.
Marcos Alonso
pressinphoto / pressfocus
Zdaniem gazety niepewna jest przyszłość Andreasa Christensena. Duńczyk może zostać przeznaczony na sprzedaż w letnim oknie transferowym. Prawdopodobnie straci miejsce w klubie na rzecz Chadiego Riada, który ma wrócić do Barcelony z wypożyczenia do Betisu.
Sport podkreśla, że pierwszym wyborem Xaviego na środku defensywy jest duet Ronald Araujo - Jules Kounde. Klub na razie nie zamierza się też pozbywać Martineza. Dla Christensena w tej układance pozostaje niewiele miejsca.
Reprezentantem Danii interesują się kluby z Premier League. Dla Barcelony jego sprzedaż byłaby też korzystna z księgowego punktu widzenia. Christensen do Katalonii trafił za darmo. Klub mógłby zatem wykazać zysk z całej operacji.
Andreas Christensen
Bagu Blanco / pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski07 Jan · 13:54
Źródło: Sport

Przeczytaj również