FC Barcelona. Lewandowski grał z bólem. Mocna opinia dziennikarza. "To działa na szkodę drużyny".
Robert Lewandowski zagrał w meczu z Gironą mimo kontuzji. Jego występ wywołał mnóstwo emocji. Dominik Piechota uważa, że Polak zadziałał na szkodę swojej drużyny.
Barcelona w Poniedziałek Wielkanocny tylko zremisowała z Gironą 0:0. Lewandowski zaliczył słaby występ.
Roman Kołtoń poinformował, że wpływ na postawę polskiego napastnika miał uraz kręgosłupa. Według niego 34-latek zagrał w specjalnym pasie. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Zdaniem Dominika Piechoty występ Lewandowskiego nie był potrzebny w obecnej sytuacji Barcelony. Jej przewaga nad Realem w tabeli jest przecież olbrzymia.
- No to takie wyjście tylko działa na szkodę drużyny. Przy +12 punktów bawić się w takie rzeczy? Domyślam się, że Lewandowski sam chciał zagrać i nie chciał odpuszczać, pewnie zawodnicy grali w gorszych stanach, ale coś by się stało, gdyby Ferran zaczął od początku? - zastanawia się dziennikarz.
- Xavi wprowadził zasadę, że jeśli czujesz jakieś bóle w trakcie meczu i nie zgłosisz, to możesz dostać karę finansową. Na zasadzie prewencji, żeby unikać poważniejszych kontuzji. Ale rzeczywistość swoje, jak patrzymy na powroty Pedriego czy Dembele. Albo takie granie Lewego - podsumował Piechota.