FC Barcelona. "To kłamstwo". Robert Lewandowski wypowiedział się na temat swojego stosunku do Złotej Piłki

Lewandowski od kilku miesięcy robi furorę w Barcelonie. W niedzielę swoim golem zapewnił jej zwycięstwo w trudnym meczu z Valencią. W sumie po siedemnastu spotkaniach ma na koncie aż osiemnaście goli.

- Jestem we właściwym miejscu, choć wiedziałem, że pierwszy sezon nie będzie łatwy. Ale to było dla mnie duże wyzwanie. Czasami trzeba wyjść ze swojej strefy komfortu. Cieszę się, bo jako piłkarz i człowiek doświadczam nowych rzeczy - powiedział Lewandowski.

Polak musiał w nowym klubie przełknąć pierwszą gorzką pigułkę. Barcelona odpadła z Ligi Mistrzów już po fazie grupowej.

- Jestem pewien, że to niepowodzenie sprawi, że będziemy się rozwijać jako zespół i w przyszłym sezonie wszystko będzie inne. Ewoluujemy. Nie spodziewałem się, że przyjdę i od razu wszystko pójdzie dobrze. To proces wymagający czasu i cierpliwości - ocenił napastnik.

Lewandowski zajął czwarte miejsce w ostatniej edycji Złotej Piłki. Powszechna jest opinia, że powinien mieć już w swoim dorobku tę nagrodę za rok 2020.

- Nie myślę o Złotej Piłce na co dzień. Nie przyjechałem do Barcelony, żeby ją wygrać, jak twierdzili niektórzy. To kłamstwo. Nie mam obsesji na punkcie Złotej Piłki. Osiągnąłem wszystko, co sobie zaplanowałem - stwierdził Lewandowski.