FC Barcelona wyciągnęła wnioski po klęsce z Realem Madryt. Wskazano aż sześć powodów porażki
W poniedziałek sztab FC Barcelony przedyskutowywał spotkanie z Realem Madryt. Według Mundo Deportivo kilkugodzinne spotkanie pozwoliło na wyciągnięcie kilku wniosków dotyczących porażki (1:4). Nie są to optymistyczne wieści dla "Blaugrany".
FC Barcelona nie zdobyła Superpucharu Hiszpanii. W finale ekipa Xaviego została rozbita przez Real Madryt - niedzielne spotkanie zakończyło się porażką 1:4 (1:3).
"Blaugrana" została zdominowana w wielu aspektach. Na pierwszy rzut oka zawiodła przede wszystkim obrona. Fatalne występy zanotowali między innymi Ronald Araujo i Jules Kounde, których nisko oceniliśmy w naszym podsumowaniu meczu. Noty znajdziecie TUTAJ.
Nie ulega jednak wątpliwości, że problemy sięgają znacznie głębiej. Sztab szkoleniowy zdaje sobie z tego sprawę, czego dowodzi relacja Mundo Deportivo.
Na samym początku tygodnia dokonano wnikliwej analizy ostatniej klęski z "Królewskimi". Zdaniem wspomnianego portalu pozwoliła ona na wyciągnięcie sześciu kluczowych wniosków.
- Real Madryt ma znacznie lepszy skład, przede wszystkim w linii ataku.
- FC Barcelona ma problem z odbiorem piłki.
- Brak umiejętności do walki pod presją.
- Brak zabezpieczenia w środku pola.
- Ogólna dezorganizacja całego zespołu.
- Indywidualne błędy popełniane przez obrońców.
Największą uwagę skupiono na środku pola, gdzie w oczy cały czas rzuca się brak Sergio Busquetsa. Zdaniem Mundo Deportivo to właśnie Hiszpan był w stanie kontrolować grę całego zespołu, organizował funkcjonowanie drugiej linii, a także odbierał wiele piłek.
Przeciwko Realowi Madryt cofnięci byli Frenkie de Jong oraz Ilkay Gundogan, lecz obaj są zawodnikami o zupełnie innym charakterze. Xavi w odwodzie ma zaś tylko Oriola Romeu, którego poziom występów jest regularnie kwestionowany. Tym samym wydaje się, że głównym celem "Dumy Katalonii" na letnie okienko będzie ściągnięcie nowego defensywnego pomocnika.