FC Barcelona zareagowała na rewelacje ws. negocjacji z Messim. "To uderzenie w reputację klubu"

Messi rozmawiał z Barceloną o przedłużeniu kontraktu w 2020 roku. Strony ostatecznie się nie dogadały, a piłkarz latem 2021 roku wylądował w PSG.

"El Mundo" szczegółowo opisało żądania Argentyńczyka - nie tylko finansowe, ale również dotyczące loży na stadionie dla siebie i Luisa Suareza. Szeroko na ten temat piszemy TUTAJ.

Barcelona jest zbulwersowana publikacją. Klub wystosował stanowczy komunikat, w którym zasugerował, że może podjąć kroki prawne wobec autorów artykułu.

- W nawiązaniu do informacji opublikowanych dzisiaj w "El Mundo", pod tytułem "BarcaLeaks, tajne dokumenty klubu, cz. 1", FC Barcelona wyraża oburzenie z powodu celowego wycieku informacji, które miałyby stanowić część postępowania sądowego. Klub ubolewa, że dziennik chwali się, że miał "dostęp do ogromnej liczby dokumentów i e-maili będących częścią śledztwa ws. Barcagate", chociaż te dokumenty nie zostały jeszcze udostępnione zainteresowanym stronom - czytamy.

- Artykuł upublicznia dokumenty, które nie mają nic wspólnego z toczącym się postępowaniem, a ich wykorzystanie stanowi uderzenie w reputację i poufność klubu. Z tego powodu, a także w celu ochrony praw FC Barcelony, dział prawny analizuje podjęcie stosownych działań - dodano.

Niedawno w mediach pojawiły się informacje, że Barcelona chciałaby powrotu Messiego. Mówił o tym choćby prezydent klubu Joan Laporta. Kontrakt piłkarza z PSG obowiązuje do połowy 2023 roku.