Finał Ligi Mistrzów poza Europą? Media: Kluby i UEFA otwarte na rewolucję

Przedstawiciele europejskiego klubu już dawno dostrzegli potencjał finansowy wyjazdów do USA. Czołowe kluby regularnie spędzają tam okres przygotowawczy. Nie brakuje atrakcyjnych sparingów - ostatniego lata odbył się choćby towarzyski mecz Barcelony z Realem Madryt.

Czym innym są jednak sparingi, a czym innym spotkania o stawkę. Od lat są czynione starania, by choć część z nich przenieść do USA. Chciała tego dokonać choćby La Liga, ktora planowała rozgrywanie tam kilku spotkań w każdym sezonie.

Na razie skończyło się na pomysłach, ale temat wciąż żyje. Także w odniesieniu do finału Ligi Mistrzów. Plotki o tym, że najważniejszy mecz klubowego sezonu w europejskim futbolu mógłby być rozgrywany w USA, powróciły po kilku latach.

- Proces przeniesienia finału Ligi Mistrzów poza Europę nie byłby prosty. Zachęty finansowe są jednak tak duże, że kluby i UEFA są otwarte na taką możliwość. Europejskie Stowarzyszenie klubów chce poszerzyć swoje wpływy na inne rynki. To zwielokrotniłoby przychody z praw telewizyjnych i sponsoringu - tłumaczy "AS".

Gazeta podkreśla, że niedawno UEFA sprzedała prawa do Ligi Mistrzów koncernom CBS, Viacom i Paramount. Za sześcioletni kontrakt zarobi 1,5 mld dolarów. Umowa wejdzie w życie w 2024 roku.

Wtedy też zmieni się format Ligi Mistrzów - zrewolucjonizowana zostanie pierwsza faza rozgrywek. Być może zmiany mogłyby objąć też sposób organizacji ich finału.