Flick ma dylemat ws. Lewandowskiego. "Ponownie to pokazał"

"Lewy" w końcówce okresu przygotowawczego doznał kontuzji uda. Z tego względu nie znalazł się w kadrze na mecz z Mallorcą, a spotkania z Levante oraz Rayo Vallecano zaczynał na ławce rezerwowych, wchodząc na ostatnie minuty.

Od początku na szpicy grał Ferran Torres. Hiszpan pokazał się z naprawdę dobrej strony, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców. Hansi Flick nie szczędził mu komplementów.

Teraz niemiecki szkoleniowiec ma jednak dylemat przed niedzielnym meczem z Valencią. Zastanawia się, kto tym razem powinien zagrać jako "dziewiątka" od pierwszej minuty.

- Po raz drugi z rzędu pozostaje pytanie, kto będzie grał w ataku. Ferran Torres trzy razy był w wyjściowym składzie w meczach ligowych, zdobył dwa gole, ale on wciąż jest raczej skrzydłowym - pisze Mundo Deportivo.

- Lewandowski, który wyzdrowiał po kontuzji, ponownie pokazał w reprezentacji Polski, że ma duży potencjał strzelecki - dodaje hiszpański dziennik, wspominając ostatnie trafienie "Lewego" z Finlandią.

Polski napastnik zachowuje duży spokój, jeśli chodzi o rywalizację w klubie. Na reprezentacyjnej konferencji prasowej podkreślał, że nie zamierzał spieszyć się z powrotem na boisko.