Flick odsunął Raphinhę od składu. Oto powód

Barcelona niedzielny mecz rozpocznie w przemeblowanym składzie. Na boisku od pierwszej minuty zabraknie piłkarzy, którzy w poprzednim sezonie stanowili o sile ofensywy mistrzów Hiszpanii.

Absencja Lamina Yamala jest spowodowana kontuzją. Lewandowski najwyraźniej - zdaniem Flicka - wciąż nie jest w formie pozwalającej na grę od pierwszej minuty. Polak rozpocznie mecz wśród rezerwowych. Na ławce tym razem usiądzie też Raphinha.

To spora niespodzianka. Brazylijczyk jest jednym z liderów drużyny. Wszystkie Barcelony w tym sezonie rozpoczął w podstawowym składzie. Ma już na koncie gola i asystę.

Według katalońskich mediów Raphinha stracił miejsce w składzie za karę. Piłkarz miał się spóźnić na sesję aktywacyjną przed meczem.

Flick w podobnych przypadkach wyznaje zasadę "zero tolerancji". W poprzednim sezonie z powodu spóźnień sadzał na ławce m.in. Julesa Kounde. Podobny przypadek utorował też drogę do składu Wojciechowi Szczęsnemu. Pierwszy raz pojawił się w nim właśnie po tym, jak Inaki Pena spóźnił się na trening.

Ofensywa Barcelony w meczu z Valencią będzie złożona eksperymentalnie. Do Ferrana Torresa można było się już przyzwyczaić, ale Marcus Rashford i Roony Bardahij to zupełnie nowe elementy w drużynie. Cały skład publikujemy TUTAJ.