Flick przemówił ws. bramkarzy Barcelony. Co za słowa
Hansi Flick zabrał głos na temat hierarchii golkiperów w Barcelonie. Szkoleniowiec przemówił ze znaną sobie zagadkowością.
FC Barcelona zmaga się z niespodziewanym kłopotem bogactwa. Po raz pierwszy od dawna na problemy zdrowotne nie narzekają bowiem wszyscy czterej bramkarze "Dumy Katalonii".
Na niedzielnym treningu "Blaugrany" pojawili się Joan Garcia, Diego Kochen, Wojciech Szczęsny oraz Marc-Andre ter Stegen. Hansi Flick musi więc zredefiniować hierarchię golkiperów.
AS informował, że trener "Barcy" miał już podjąć decyzję i uczynić drugim bramkarzem Szczęsnego. Tym samym trzecim golkiperem zostałby Ter Stegen, a Kochen wróciłby do rezerw.
Zapewniłoby to ponadto "Szczenie" występy w Pucharze Króla, w tym we wtorkowym starciu trzeciej rundy z Deportivo Guadalajara. Parę godzin później na konferencji prasowej Barcelony pojawił się sam Flick. I ustalenia gazety poszły wniwecz. Okazało się bowiem, że nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji.
- Ter Stegen jest niesamowitym bramkarzem, a my mamy ich trzech. Moje wcześniejsze słowa były jasne. Garcia jest bramkarzem numer jeden, więc zobaczymy, co się wydarzy - rzekł.
- Nie zapominajcie, że Szczęsny jest dla nas kluczowym graczem, zarówno na boisku, jak i poza nim - oznajmił 60-letni Niemiec. Z jego słów trudno cokolwiek wywnioskować.
W obecnych rozgrywkach "Szczena" zanotował dziewięć występów dla "Dumy Katalonii" - Polak nie zaliczył jednak ani jednego czystego konta. Przywdziewa trykot klubu od 2024 roku.