"Czasem trochę pali". Flick dostał pytanie o Szczęsnego i pozamiatał

Barcelona nie ma czasu na rozpamiętywanie odpadnięcia z Ligi Mistrzów. W miniony wtorek Katalończycy przegrali 3:4 półfinałowe starcie z Interem.

Teraz Katalończyków czeka wymagająca przeprawa na krajowym podwórku. W niedzielę na Estadi Montjuic przyjedzie Real Madryt, który traci do "Blaugrany" tylko cztery punkty w ligowej tabeli.

Hansi Flick nie będzie eksperymentował w tak ważnym meczu. Niemiec postawi na sprawdzony skład. W bramce stanie Wojciech Szczęsny, a rekonwalescenci, czyli Robert Lewandowski i Alejandro Balde, najprawdopodobniej będą jedynie rezerwowymi.

- Tak, Wojciech Szczęsny jutro zagra. Jego przyszłość? To praca Deco, ja nie zajmuję się kontraktami. Jestem jednak bardzo zadowolony ze Szczęsnego. To spokojny człowiek, pozytywny, myślę, że chciałby zostać. Jest wyluzowany, czasem trochę pali, ale taki już jest - powiedział Flick na konferencji prasowej.

- Nie sądzę, żeby Robert Lewandowski i Alejandro Balde znaleźli się w pierwszym składzie. Mogą dostać minuty w drugiej połowie. Gerard Martin bardzo dobrze radzi sobie na lewej obronie - dodał.

W tym sezonie Lewandowski wystąpił w 49 spotkaniach Barcelony. Zanotował w nich aż 40 goli i trzy asysty.

Szczęsny dotychczas rozegrał 28 meczów w barwach "Blaugrany". Wpuścił w nich 33 bramki, zachował 13 czystych kont.