Francuska federacja tuszowała przestępstwa seksualne. Romain Molina ujawnia szokujący skandal

Molina skupił się na braku reakcji ze strony federacji po przestępstwach na tle seksualnym. W 2013 roku Angelique Roujas, która przewodziła sekcji kobiet w ośrodku treningowym Clairefontaine, została zwolniona. Do federacji zgłoszono, że uprawiała ona seks z nieletnimi piłkarkami. Związek zwolnił Roujas, ale nie straciła ona swoich uprawnień. Co więcej, nadal pracuje z młodymi zawodniczkami.

Podobnie sprawa wygląda w przypadku Davida San Jose. Dwa lata temu FFF zwolniła go za "niewłaściwe zachowanie" w stosunku do 13-letniego piłkarza. Jemu również nie odebrano trenerskiej licencji. Aktualnie San Jose pracuje z młodymi zawodnikami w klubie Olympique de Valence.

Również Elisabeth Loisel, była selekcjonerka żeńskiej reprezentacji Francji, miała zmuszać swoje podopieczne do współżycia. Szantażowała piłkarki tym, że nie będą powoływane, jeśli nie spełnią jej zachcianek. W tym przypadku FFF nawet nie zdecydowało się na wszczęcie śledztwa, chociaż składano skargi w sprawie zachowań Loisel.

- Nie chcę mówić o tym publicznie ze względu na to, jaki ból to wywołuje. Nie jestem pewien, czy otrzymałbym odpowiednie wsparcie, gdybym wszystko wyznał. Powiedziałem jednemu z członków federacji o wszystkim i co się stało? Nic, oni nic nie robią - miała powiedzieć jedna z ofiar nadużyć seksualnych.

- Kiedy coś się dzieje, zamykamy się. Tutaj tak to działa, w przeciwnym razie byłby to nasz koniec. Oni są zbyt potężni. Gdy mówisz o nadużyciach, wypadasz z gry - dodał anonimowo jeden z byłych członków francuskiej federacji.

Artykuł Moliny był dostępny na stronie "josimarfootball.com". Po kilku godzinach od publikacji serwis został zaatakowany przez hakerów.