Frederiksen wściekły na piłkarzy Lecha. "To było okropne"

Frederiksen wściekły na piłkarzy Lecha. "To było okropne"
Pawel Jaskolka / pressfocus
Lech Poznań wygrał z Górnikiem Zabrze 2:1. Mimo tego Niels Frederiksen miał sporo pretensji do swoich piłkarzy.
Mistrzowie Polski długo męczyli się z Górnikiem. Przed przerwą mieli spore problemy, by stworzyć sobie dogodną okazję do strzelenia gola.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Pierwsza połowa była wyrównana, mieliśmy problem z czytaniem pressingu, a przy tym nasza jakość z piłką przy nodze była na niskim poziomie - narzekał Frederiksen.
Lech rozstrzygnął mecz w drugiej połowie, w której strzelił oba gole. Do bramki trafili Szwedzi: najpierw Leo Bengtsson, później Mikael Ishak. Końcówka była jednak nerwowa, bo Górnik złapał kontakt za sprawą Ousmane Sowa.
Frederiksen miał sporo uwag do tego, jak jego piłkarze zachowywali się po strzeleniu drugiego gola. Wprost przyznał, że był sfrustrowany ich postawą.
- Straciliśmy piłkę pięć razy w ciągu dwóch minut. Byłem wściekły. Zabiliśmy mecz golem na 2:0, przeciwnik był martwy i naprawdę nie było powodu, by grać w ten sposób, a traciliśmy piłkę praktycznie w każdym miejscu na boisku. To napędziło Górnika. Zazwyczaj wyglądamy lepiej, gdy trzeba kontrolować mecz. Ogólnie nie było źle, ale ten konkretny fragment spotkania był okropny - przyznał Frederiksen.
Lecha już w środę czeka znacznie poważniejsze wyzwanie. Poznaniacy zagrają u siebie z Crveną zvezdą w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakWczoraj · 07:47
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również