Gattuso przemówił po szalonym meczu. Wskazał, co zawiodło

W poniedziałkowy wieczór Gennaro Gattuso zanotował drugą wygraną w roli selekcjonera reprezentacji Włoch. Po ograniu Estonii (5:0) udało mu się pokonać również Izrael (5:4).

Trener dawał się ponieść emocjom zarówno w trakcie meczu, jak i po jego zakończeniu, kiedy zareagował na zaczepkę jednego z oponentów. Na konferencji prasowej pokazał jednak kamienną twarz.

Gattuso krótko i konkretnie ocenił, czego zabrakło Italii, aby nie drżeć o rezultat do ostatnich chwil. Wyraźnie pochwalił jedynie dwóch podopiecznych. Docenił pozostałych wyłącznie za jedną kwestię.

- Zawsze dążymy do wygranej, ale jesteśmy w tym trochę szaleni. Musimy poprawić naszą grę, gdyż jesteśmy zbyt niepewni, lecz należy docenić chłopaków za to, że reagowali na każdego gola - wyznał.

- Trzeba przyznać, że nasza kondycja fizyczna nie jest najlepsza. Musimy poprawić naszą grę, jeśli chcemy grać zespołowo. Kean i Retegui zagrali jednak na bardzo wysokim poziomie - dodał selekcjoner.

Italia musi się skoncentrować, żeby awans nie wymknął jej się z rąk. W październiku drużynę czekają spotkania z Estonią i Izraelem, z kolei w listopadzie - z Mołdawią i Norwegią.