Gianluca Di Marzio wskazał wymarzoną ligę Erlinga Haalanda. "To byłoby dla niego idealne środowisko"

Haaland może zmienić klub już latem przyszłego roku. Wejdzie wówczas w życie klauzula, która pozwoli wykupić go z Borussii Dortmund za 75-90 mln euro.

Chętnych na wyłożenie takich pieniędzy nie brakuje. 21-latek stale jest przymierzany do kilku klubów z Anglii. Di Marzio wątpi jednak, by norweski napastnik tam trafił.

- Haaland za bardzo nie lubi Premier League. Nie marzy o niej, nie jest jego pierwszym wyborem. Woli La Ligę. To byłoby dla niego idealne środowisko. Albo Bundesliga, w której obecnie gra - stwierdził Di Marzio.

- W zeszłym roku Chelsea próbowała podpisać z nim kontrakt, ale nie naciskał, by do niej przejść. Uważa, że właściwym posunięciem byłoby przejście do Realu Madryt albo Barcelony - dodał Włoch.

Borussia Dortmund wciąż liczy, że uda się jej zatrzymać swoją największą gwiazdę. Klub przekonuje, że dla Haalanda najkorzystniejsze byłoby rozegranie jeszcze jednego sezonu w Bundeslidze.

- Nie jest pewne, że odejdzie tego lata. Borussia chce go zatrzymać na kolejny sezon. Nie wiem, co na to Mino Raiola. Wydaje mi się, że będzie naciskał na transfer. Po dwóch latach w Borussii ważne będzie znalezienie nowego wyzwania - ocenił Di Marzio.