Gigant interesuje się Rodrygo! Będzie oferta, tyle oczekują w Realu

Szatnia Realu Madryt przeszła w ostatnich dniach prawdziwą rewolucję. Nowym trenerem wielokrotnego mistrza Hiszpanii został Xabi Alonso. Jego przyjście dość mocno skomplikowało sytuację kilku graczy.

Na regularną grę pod wodzą 43-latka nie może liczyć Rodrygo. W trakcie tegorocznej edycji Klubowych Mistrzostw Świata tylko raz znalazł się on w podstawowym składzie. Na przestrzeni całego turnieju uzbierał raptem 92 minuty, co lada chwila może mieć swoje konsekwencje.

Z informacji podanej przez dziennik AS wynika, że reprezentant Brazylii nie zamierza kontynuować kariery na Estadio Santiago Bernabeu w roli rezerwowego i zaczyna się rozglądać za nowym klubem. W niedzielę na jaw wyszło, że jego usługami interesuję się FC Barcelona - TUTAJ.

Najbardziej realną opcją wciąż pozostaje jednak letni transfer do Premier League. Tym razem nie chodzi jednak o Arsenal. Rodrygo miał bowiem wylądować na szczycie listy życzeń Liverpoolu.

Ewentualne przenosiny 24-latka na Anfield Road są jednak zależne od przyszłości Luisa Diaza. Nie jest tajemnicą, że reprezentant Kolumbii może opuścić Anglię jeszcze przed końcem lipca. O jego usługi zabiega Bayern Monachium. Mistrz Niemiec jest gotów zapłacić około 75 mln euro.

Jeśli Diaz faktycznie opuści Liverpool, jego następcą ma zostać Rodrygo. Jak twierdzi L'Equipe, kwota uzyskana ze sprzedaży Kolumbijczyka częściowo pokryłaby sprowadzenie zawodnika Realu Madryt. Stołeczny klub oczekuje za swojego gracza 90 mln euro. W ten oto sposób końca dobiegłaby trwająca od 2019 roku kariera gwiazdora w La Liga.