Gigant nie odpuszcza walki o Jakuba Kiwiora. Liczy na transfer w samej końcówce okienka

Jakub Kiwior nie może liczyć na pewne miejsce w wyjściowej jedenastce Arsenalu. Dziennikarze Corriere dello Sport twierdzą, że jeden z wielkich włoskich klubów wciąż ma chrapkę na reprezentanta Polski.
Utalentowany obrońca przed rokiem opuścił Serie A na rzecz "Kanonierów". W Londynie gra dość regularnie, choć rzadko znajduje się przy tym w podstawowym składzie w Premier League.
Włoskie media od tygodni spekulują na temat wypożyczenia zawodnika. Z wypowiedzi agenta Kiwiora, Pawła Zimończyka, wynika jednak, że jest to mało prawdopodobne.
- Kuba jest piłkarzem Arsenalu. Nie ma żadnych sygnałów, że chcą się go pozbyć i nie sądzę, żeby coś w zimowym okienku się wydarzyło - mówił ostatnio Zimończyk w Kanale Sportowym.
Jak się okazuje, twarda postawa "Kanonierów" nie zraża jednego z gigantów. Na inne rozwiązanie postawiło co prawda Napoli, które prawdopodobnie kupi Nehuena Pereza z Udinese, lecz według Corriere dello Sport walki nie odpuszcza Milan.
"Rossoneri" liczą na to, że londyńczycy zmienią zdanie w samej końcówce okienka. Jednocześnie mają też alternatywę w postaci Clementa Lengleta oraz Liliana Brassiera.
Kiwior w tym sezonie rozegrał jak dotąd 16 spotkań w barwach Arsenalu. W tym czasie nie zdobył bramki ani nie miał asysty. Niemiecki Transfermarkt wycenia go aktualnie na 25 milionów euro.