Głośno o kolejnym odejściu z Chelsea. Sytuacja się zmieniła

W poprzednim sezonie Nicolas Jackson nie mógł narzekać na brak okazji do gry. Wystąpił łącznie w 37 meczach, zdobył 13 bramek, dorzucił sześć asyst. Teraz jednak jego sytuacja wygląda inaczej.

Reprezentant Senegalu spadł w klubowej hierarchii. Chelsea ściągnęła Joao Pedro, a także Liama Delapa. To sprawia, że 24-latek ma nikłe szanse na regularną grę.

Rozwiązaniem ma być transfer w bieżącym okienku. Jackson chce znaleźć klub, dla którego będzie pierwszym wyborem. Z najnowszych informacji wynika, że to niekoniecznie łatwe.

Kilka europejskich drużyn chce Senegalczyka, ale żadna nie rozpatruje go jako swojej gwiazdy. W kilku przypadkach Jackson byłby rezerwowym, w kilku jest kolejnym nazwiskiem na liście życzeń.

Czas pokaże, jak rozwinie się sytuacja byłego zawodnika Villarrealu. Chelsea pozostaje otwarta na sprzedaż. W tym okienku uzgodniła już odejścia za łączną sumę 200 milionów funtów, a spodziewa się nawet 150 kolejnych.

Portal Transfermarkt wycenia Jacksona na 55 mln funtów. Jego umowa z "The Blues" obowiązuje do 30 czerwca 2033 roku.