Górnik chciał pobić transferowy rekord! Przegrał z klubem La Liga

Drużyna ze Śląska przechodzi tego lata spore zmiany. Pozyskano między innymi dwóch zawodników, którzy do tej pory grali w Jagiellonii Białystok - Jarosława Kubickiego oraz Michala Sacka.

Na tym transfery z pewnością się nie skończą. Obecnie priorytetem jest przede wszystkim kupno nowego skrzydłowego. Mówił o tym Łukasz Milik.

Dyrektor sportowy Górnika na kanale Meczyki na YouTube przyznał, że bliska finalizacji była głośna transakcja. Polski klub przegrał jednak z zespołem z hiszpańskiej La Liga.

- Skrzydło to była nasza kluczowa pozycja. Nie ukrywam, że przegraliśmy rywalizację o pewnego zawodnika - cała akcja trwała 3 miesiące. Na szczęście ten zawodnik nigdzie nie wypłynął - powiedział Milik.

- Na nasze pocieszenie przegraliśmy najprawdopodobniej z klubem z La Liga, więc o tyle dobrze, że ktoś go nie wziął z konkurencji, tylko ten zawodnik idzie do innego kraju, dostał angaż sportowy dużo wyżej - podkreślił.

- Byliśmy blisko, negocjacje z klubem były prowadzone długo, bo kwota za transfer była bardzo wysoka. Nie ukrywam, że to mógł być nasz rekord transferowy, jeśli chodzi o wydatek. Ten zawodnik byłby gwiazdą ligi - zakończył.