Gorzkie słowa Santosa o polskich piłkarzach. Selekcjoner powiedział, co nie podoba mu się u kadrowiczów
Fernando Santos surowo ocenia piłkarzy reprezentacji Polski. Według niego lepiej prezentują się w trakcie treningów niż meczów.
Santos ma za sobą jeden bezpośredni kontakt z piłkarzami reprezentacji Polski. W marcu reprezentacja pod jego wodzą rozegrała dwa mecze w ramach eliminacji do mistrzostw Europy.
Kilkudniowe zgrupowanie pozwoliło Portugalczykowi na wyrobienie sobie zdania na temat kadrowiczów. To nie jest najlepsze.
- Fantastycznie zachowują się na treningach, ciężko pracują. Gorzej wygląda to w trakcie meczu. Za dużo mamy indywidualnego myślenia. Jest trochę tak, że każdy na koniec robi to, co sam uważa za słuszne, nie stosując się do założeń i poleceń. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, czy to ich przemyślenia, czy wpływ opinii publicznej. To niedobre, bo piłkarz zawsze powinien myśleć nie o sobie, a o drużynie. Polski piłkarz ma bardzo dużo zaufania do siebie, ma wielką wiarę w umiejętności, ale tak naprawdę jest zupełnie inaczej - powiedział Santos w "TVP Sport".
Portugalczyk rozpoczął swoją kadencję w Polsce od porażki 1:3 z Czechami. 68-latek przyznał, że był rozczarowany podejściem zawodników do tamtego spotkania.
- Gdy przegrywasz 1:3, musisz dać z siebie wszystko. Nie wyobrażam sobie, jak w takich okolicznościach nie otrzymujesz ani jednej żółtej kartki. Jeżeli wygrywamy, to jest ok, a jeśli przegrywamy? To też ma być wszystko w porządku? To nie chodzi o to, żeby ktoś za nas biegał, walczył na boisku. To ja muszę dać z siebie więcej i to pokazać - podsumował Santos.
Reprezentacja Polski kolejne mecze zagra w czerwcu. Towarzysko zmierzy się z Niemcami, a z Mołdawią zagra o punkty w eliminacjach Euro 2024.