Grabara wypunktował Probierza. O to ma żal do trenera. "Dziwne afery"
Kamil Grabara nie mógł liczyć na powołania, gdy selekcjonerem reprezentacji Polski był Michał Probierz. Teraz ujawnia, o co ma do niego żal. Bramkarz Wolfsburga odniósł się także do konfliktu w kadrze.
Już 9 października reprezentacja Polski rozegra mecz towarzyski z Nową Zelandią. Niewykluczone, że od pierwszych minut wystąpi Kamil Grabara.
Golkiper niemieckiego Wolfsburga zagrał w narodowych barwach tylko raz. W lipcu 2022 dostał szansę w pojedynku z Walią w Lidze Narodów.
Po tym, jak selekcjonerem biało-czerwonych został Michał Probierz, 26-latek przestał być powoływany. W rozmowie z serwisem TVP Sport przyznał, że miał żal do Probierza za podejście do tematu.
- Cieszę się, że jestem na zgrupowaniu, bo oczami poprzedniego selekcjonera nie byłem wystarczająco dobry, by na kadrze być - przyznał.
- Nie mam pretensji, że nie byłem powoływany do kadry. Bardziej mam pretensje o to, że nikt nie potrafił wybrać mojego numeru telefonu i mi o tym powiedzieć. Nie jestem może smutny, ale rozgoryczony. W taki sposób nie załatwia się tego typu spraw - dodał bramkarz.
Jedną z przyczyn zakończenia współpracy z Probierzem był konflikt z Robertem Lewandowskim. Napastnik Barcelony stracił nawet opaskę kapitana. Grabara odniósł się do afery sprzed kilku miesięcy.
- Dobro reprezentacji Polski powinniśmy przełożyć na pierwsze miejsce, a nie jakieś dziwne afery telefoniczne wykonywać przed meczem eliminacyjnym do mistrzostw świata, bo to chyba nie przystoi - przyznał.
Kamil Grabara jest podstawowym bramkarzem Wolfsburga w tym sezonie. Reprezentant Polski zanotował do tej pory sześć występów.