Gracz Arki: Popełniliśmy kardynalne błędy

- Na razie sytuacja jest fatalna - przyznał Adam Marciniak w rozmowie ze stacją Eurosport po przegranej Arki Gdynia we Wrocławiu ze Śląskiem 1:4.
Zdobywcy Pucharu Polski pozostali na przedostatnim miejscu w tabeli LOTTO Ekstraklasy i są coraz bliżej degradacji do Nice 1. Ligi.
- Można powtórzyć utarte slogany. Wiemy, o co gramy. Gramy o przyszłość swoją, swoich rodzin, może brakuje umiejętności - przyznał rozczarowany Marcniak, cytowany również przez oficjalną stronę Arki.
- My wierzymy do końca, dopóki będą szanse, będziemy walczyć, będziemy dawać z siebie wszystko. Nikt tu nie odpuści, bo walczymy o swoją przyszłość, walczymy, żeby się utrzymać - zapewnia były zawodnik Cracovii.
- Byliśmy maksymalnie skoncentrowani, ale popełniliśmy błędy kardynalne. Jak zrobimy analizę, to okaże się, że sami sobie strzeliliśmy bramki. Będziemy walczyć dalej, wiemy, jak wiele mamy do stracenia. Rok po awansie nikt nie chce być znów w pierwszej lidze - podsumował Marciniak.
(za arka.gdynia.pl)